Na Aleksandra Vučića prezydenta Serbii planowano zamach. Rozpisują się na ten temat dziennikarze na Bałkanach.
Według premier Serbii Any Brnabić, zabójstwo przygotowała zorganizowana grupa przestępcza, składająca się z ludzi z sąsiednich krajów, ale także z Unii Europejskiej. Podejrzewa się, że na czele tej grupy stoi Radoje Zvicer, ale i ktoś nad nim. Przywódca serbskich radykałów, Vojislav Šešelj wskazuje na czarnogórskiego prezydenta Milo Dukanovicia. Czarnogórski trop potwierdza też Rosyjska Agencja Państwowa (RIA).
Faktem jest, że dwa silne czarnogórskie klany przestępcze „škaljarci” i „kavčani”, miały za co nie lubić prezydenta Serbii. Nalegał bowiem publicznie na serbskie MSW i agencję bezpieczeństwa (BIA) na ich rozbicie, „pozbawienie środków i rynków zbytu oraz likwidację bazy rekrutacyjnej”.
Zdaniem ministra policji Aleksandara Vulina, Zvicer ma obywatelstwo Czarnogóry i jest jednym z przywódców Klanu Kavač, który para się przemytem i nielegalną sprzedażą narkotyków, ale także organizacją i zlecaniem morderstw. Jest jedną z największych grup przestępczych w Europie. Przemyca kokainę na całym świecie, być może jest największym też dystrybutorem narkotyków z Kolumbii.
Zvicer przewodzi członkom tej przestępczej organizacji z zagranicy. Służby są pewne, że stoi za likwidacją w Atenach Igora Dedovicia i Stevana Stamatovicia. Z zemsty za sprzedanie amerykańskiej DEA i FBI informacji o „ładunku narkotyków o wartości około miliarda euro”.
Nie raz on uciekał policji. Np. przed aresztowaniem na terenie Kosowa kilka lat temu, dostał wcześniej cynk z nieznanego do dziś źródła. Podróżował wtedy pod fałszywym nazwiskiem Josip Babić. Ponoć był taki obywatel Bośni i Hercegowiny bardzo podobny do Zvicera. Spędził trochę czasu w Prisztinie, skąd przesiedlił się do Stambułu, Wiednia i Zurychu na fałszywych dokumentach. W ub.r. w porachunkach mafijnych próbowano go zabić na Ukrainie. Uratowała go w ostatniej chwili żona Tamara. Ponoć aktualnie ukrywa się w Brazylii, gdzie zbiegł niedawno przez Hiszpanię.
Premier Brnabić tłumaczy, że informacje o planowanym zamachu na prezydenta Vučicia, serbskie służby dostały na piśmie od Europolu 14 stycznia br. za pośrednictwem jednego z państ członkowskich Unii Europejskiej. Termin zamachu był już nawet wyznaczony na pierwsze dni lutego. Wzmocniono więc bezpieczeństwo prezydenta Serbii.
Planowany zamach na Aleksandra Vučića jest trzecim od roku.
Plany zamachu na Prezydenta
Na Aleksandra Vučića prezydenta Serbii planowano zamach. Rozpisują się na ten temat dziennikarze na Bałkanach.