Smutno. Szkoda. 10 stycznia 2023 zmarł Adam Dunalewicz.
Wyrazista postać z rodowodem ZSP. Rozpoczął swoją przygodę organizacyjną na Politechnice Śląskiej, potem w Radzie Okręgowej SZSP w Katowicach, a w końcu w Warszawie w Zarządzie Głównym SZSP.
Człowiek drugiego szeregu, choć z tych bez których pierwszy by nie istniał.
Pracowity. Sumienny. Konsekwentny. Z poczuciem humoru i taktu. Skromny z natury i postury a jednak wielki sercem lojalnością i ogromną pracowitością.
Adaś był zawsze energetyczny i pracowity. Pamietam go z końca lat 70-tych jak żywe srebro.
Potem trafił do rządu Messnera i to był wreszcie poważny awans. Tu trafił do Urbana i ogarniał mu całą kancelarię, a na dodatek edytował i wydawał bogatą twórczość dziennikarską Rzecznika, który swoje dziennikarskie byty multiplikował do niebywałych ilości bo też był niesłychanie pracowity. Pamiętam jak Adam opowiadał, że Jerzy Urban nierzadko polemizował z Jerzym Urbanem występującym pod rożnymi pseudonimami.
Może dzięki tym doświadczeniom Adaś stworzył (nie sam oczywiście) Radio PIN.
Ostatnie lata był wycofany, chorował, dopadały go różne dolegliwości i kilka udarów, a jednak czuliśmy jego ducha. I niech tak zostanie. Niech żyje w naszych wspomnieniach i anegdotach.
Cześć Adamie!
Adam Dunalewicz
