70 LAT ZSP. Stanowisko Nadzwyczajnego Kongresu Stowarzyszenia Ordynacka

Warto przypomnieć jeszcze przed ewentualnym, tradycyjnym (w Hybrydach) październikowym spotkaniem Stowarzyszenia Ordynacka, że już ponad 70 lat temu (kwiecień 1950) powstało Zrzeszenie Studentów Polskich. Huczne obchody rocznicowe, niestety, zostały pokrzyżowane Covid’em. Nie powinno to nas jednak zwalniać z dawania świadectwa o tej organizacji, której ciągłość została zachowana także przez skrót SZSP.

Pamiętam opowieść Lecha Raczaka – lidera legendarnego Teatru 8go Dnia, o ich wizycie w jednym z zakładów przemysłowych na wiecu tworzącym w sierpniu 1980 roku Komitet Zakładowy (Link do filmu „Lech Raczak. Poznańskie Archiwum Historii Mówionej” 21:20), gdzie jedynymi osobami, które potrafiły zorganizować ludzi wokół demokratycznych zasad byli młodzi inżynierowie, którzy swoją szkołę demokracji przeszli właśnie w naszej organizacji studenckiej. Warto o tym pamiętać w obecnych, ponurych czasach, rujnujących demokratyczne DNA społeczeństwa…

Gdybyż jeszcze i wszyscy nasi koledzy pamiętali największe boje toczone na Kongresach SZSP i ZSP o statutowe zapisy „kadencyjności” władz – tę gwarancję progresu w każdej organizacji, szczególnie politycznej!

Redakcja portalu ordynacka.pl

70 LAT ZSP
Stanowisko Nadzwyczajnego Kongresu Stowarzyszenia Ordynacka

„Historię swoją piszcie sami, bo inaczej napiszą ją za was inni i źle.” Józef Piłsudski

Spotykamy się jako byli działacze ZSP–SZSP w 70-tą rocznice powstania organizacji, w której mieliśmy zaszczyt i przyjemność spędzić nasze młode, studenckie lata. Organizacji, która ukształtowała nasze postawy obywatelskie, społeczne, koleżeńskie. Organizacji, która nauczyła nas współpracy oraz szacunku i tolerancji dla innych. Mimo istotnych ograniczeń politycznych organizacja będąca swoistym związkiem zawodowym, a zarazem dzięki powszechności, substytutem samorządu studenckiego, stwarzała bazę realizacji dokonań intelektualnych, kulturalnych, turystycznych i społecznych środowiska młodzieży akademickiej.

Demokratyczne procedury struktur ZSP były ewenementem w socjalistycznym świecie i w Polsce również, dwukadencyjność sprawowania funkcji, sądy koleżeńskie, istniejący kodeks moralno-etyczny, jest do dzisiaj dla cenzurującej nas nacjonalistycznej prawicy wzorem nie do osiągnięcia.

Spokojna i rzeczowa analiza dokonań ruchu studenckiego w okresie funkcjonowania ZSP–SZSP-ZSP nie pozostawia złudzeń, iż organizacja ta była bazą i motorem wielu wybitnych wydarzeń politycznych, naukowych, artystycznych, turystycznych, sportowych i wydawniczych.

Historia ruchu studenckiego, to wybitni politycy i menadżerowie, ale także ludzie kultury kształtujący się w środowiskach, w wielu znaczących klubach studenckich prowadzonych przez ZSP–SZSP-ZSP jak Jaszczury, KSW ŻAK, Stodoła, Hybrydy, Riviera-Remont, Medyk, Pałacyk, Chatka Żaka, Gwarek i wiele innych. Na 50-lecie ZSP obchodzone w szacownych murach Politechniki Warszawskiej jednymi z gwiazd koncertu byli Przemysław Gintrowski i Jacek Kaczmarski. To w strukturach ZSP–SZSP-ZSP wychowali się i rozpoczęli działalność przyszli liderzy NZS (do czego teraz się NZS nie przyznaje). Działacze ZSP organizowali również strajki studenckie (np. Andrzej Orecki) jak i owiane legendą rejsy czarnomorskie, bałtyckie czy śródziemnomorskie. Legitymacja ISTC prowadzona przez BPiT ZSP Almatur dawała możliwość taniego zwiedzania świata przez studentów. Wprawdzie „świat” oznaczał głownie tzw. obóz państw socjalistycznych, ale organizowano również wyprawy do wolnego świata w postaci wypraw wysokogórskich, udziału w akademickich jeździeckich mistrzostwach świata, obozach płetwonurków i wiele innych wyczynów środowiska studenckiego.

Wielu naszych kolegów poprzez aktywny wkład w rozwój demokratycznej Polski potwierdziło, iż organizacja studencka czasu PRL, ZSP–SZSP–ZSP kształtowała patriotyczne i prospołeczne postawy. Nie można zapominać o wiodącej roli Stanisława Cioska i innych w dzieło transformacji ustrojowej Polski. Aleksander Kwaśniewski, jeden i pierwszy z równych, został dwukrotnie wybrany na najwyższy Urząd Rzeczypospolitej. Po latach jest najlepiej ocenianym prezydentem RP przez Polaków. Mieliśmy Marszałka Sejmu i trzech Premierów (Józef Oleksy, Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka). Wielu ministrów, wiceministrów, ambasadorów oraz profesorów i rektorów wyższych uczelni, poważnych naukowców, menadżerów, prezesów w tym flagowego ORLENU (Zbigniew Wróbel), Telekomunikacji Polskiej (Marek Józefiak) czy CIECH’u (Ludwik Klinkosz).

W roku 2019 działacze Stowarzyszenia Ordynacka wypełnili istotną rolę w powrocie LEWICY do Sejmu. W tym sukcesie szczególną rolę i zasługę należy oddać Włodzimierzowi Czarzastemu obecnie Wicemarszałkowi Sejmu RP.

Pamiętajmy o NASZYM dorobku, wspierajmy kolegów wymagających często, ze względu na swój podeszły wiek wsparcia, stwórzmy ramy organizacyjne dokumentowania historii ZSP–SZSP–ZSP. Powołajmy do życia Encyklopedię Multimedialną Stowarzyszenia Ordynacka –Ruchu Studenckiego. Brońmy naszej historii, brońmy naszego wkładu w transformacje i rozwój Polski, nie pozwólmy zawłaszczyć ojczyzny niedemokratycznej nacjonalistycznej prawicy.

Niepokój – to słowo najlepiej oddaje nasze uczucia, gdy myślimy o Polsce i świecie w roku 2020. Od pięciu lat żyjemy w warunkach kryzysu ustrojowego, zagrożeni dyktatorskimi zapędami rządzącej narodowo-katolickiej partii jednego wodza. W niebezpieczeństwie znalazł się cały dorobek ostatniego 30-lecia: liberalna demokracja gwarantująca wymianę elit politycznych poprzez wolne i uczciwe wybory, prawa mniejszości, niezależny wymiar sprawiedliwości, sprawna i rosnąca społeczna gospodarka rynkowa, bezpieczne miejsce wśród państw i narodów tworzących Unię Europejską. Ten radykalny, prawicowy zwrot ku przeszłości został na chwilę przyćmiony katastrofą zdrowotną, jaką grozi epidemia COVID-19. Wbrew uspokajającym komunikatom ze strony rządu daleka jest ona od zakończenia a jej skutki odcisną trwałe piętno na naszej cywilizacji. Jednym z nich będzie nadciągający kryzys gospodarczy, który już ogarnął USA i Europę Południową a za chwilę odczujemy go także w Polsce. Spowszedniała nam nadciągająca powoli i nieuchronnie katastrofa klimatyczna, która grozi egzystencji rodzaju ludzkiego, jest śmiertelnym zagrożeniem zwłaszcza dla pokolenia naszych dzieci i wnuków. Co w tej sytuacji może i powinna robić organizacja społeczna w której pięćdziesięciolatek jest zaliczany do młodzieży?

Nie poddawać się!

Doświadczenie, a tego nam nie brakuje, pozwala na szczyptę optymizmu. Nasze pokolenie ma za sobą trudne, wypełnione beznadzieją lata 80’, ma pamięć o rodzicach, którzy przeżyli koszmar wojny i okupacji, ale zdołali odbudować kraj, z którego jesteśmy tak dumni. Sam optymizm oczywiście nie wystarcza. Potrzeba współpracy, potrzeba odwagi i determinacji. Pierwsza okazja i zarazem ważny powód, żeby te cechy zademonstrować zdarzy się już za tydzień, 12 lipca. Druga tura wyborów prezydenckich może przynieść tak wyczekiwaną przez demokratyczną opozycję odmianę losu. Dlatego prosimy i nalegamy, by zachowując wszelkie środki ostrożności, jednak nie bacząc na ryzyko zarażenia, pójść na wybory i dołożyć własny głos do przywrócenia tak bliskiej nam instytucji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej szacunek i godność właściwą temu urzędowi za czasów Aleksandra Kwaśniewskiego. To może być pierwszy, zwykle najtrudniejszy krok by zacząć działać: zadbać o służbę zdrowia i inne usługi publiczne, zapobiec z pomocą Unii Europejskiej zapaści gospodarczej, zacząć wreszcie działać na rzecz energii odnawialnych, ochrony środowiska naturalnego, na rzecz czystego powietrza. Jeszcze nic straconego!

Nadzwyczajny Kongres Stowarzyszenia „Ordynacka”
Przygotował Robert Kwiatkowski