Te genealogiczne poszukiwania wciągnęły mnie na tyle, że wyniki prowadzonych kwerend wyszły daleko poza „rodzinny zakres” i stały się w końcu podstawą do syntetycznej oceny kolonizacji józefińskiej w tej wsi. Nie bez znaczenia było także moje zainteresowanie historią „małych ojczyzn”, w których mieszały się różne kultury, tradycje, obyczaje i języki. Takim właśnie „tyglem kulturowym” jest ziemia sądecka, na której zamieszkiwali Lachy, Łemkowie, Żydzi, koloniści niemieccy i górale. Moja praca daje wielu Czytelnikom szansę poznania losów swej rodziny, niektórym zaś – odkrycia, że ich przodkowie pochodzili znad Renu. Duża ilość danych genealogicznych zamieszczonych w opracowaniu ułatwia Czytelnikom poszukiwania rodzinnych powiązań z kolonistami józefińskimi.
Kolonizacja józefińska była akcją osiedlania ludności z krajów niemieckich w niektórych prowincjach Świętego Cesarstwa Rzymskiego, położonych w Europie Środkowej. Tą, do której skierowano najwięcej kolonistów było Królestwo Galicji i Lodomerii, utworzone na ziemiach Małopolski i Podkarpacia Wschodniego, włączonych do zaboru austriackiego na skutek pierwszego rozbioru Rzeczypospolitej. Kolonizacja ta, prowadzona na podstawie patentu cesarza Józefa II, miała miejsce w latach 1782 – 1789, przy czym największy napływ kolonistów nastąpił w latach 1783 – 1785. Koloniści, w większości rolnicy pochodzący z południowych krajów niemieckich: Nadrenii-Palatynatu, Hesji, Nassau, Kraju Saary i Bawarii, wyruszali do Galicji całymi rodzinami. Trasa ich wędrówki prowadziła do miasta Ulm, skąd barkami Dunajem płynęli do Wiednia, a stamtąd, furmankami, przyjeżdżali do Galicji. Na kolonie przeznaczono głównie ziemie dóbr rządowych i poklasztorne.
Zagorzyn, mała, malownicza wioska leżąca koło Łącka, w powiecie Nowy Sącz, w górach Beskidu Wyspowego, leżała na terytorium ówczesnej Galicji. Grunty tej wsi, które od wieków należały do klasztoru starosądeckich klarysek, po kasacie zakonu w 1782 r., przeznaczono dla kolonistów józefińskich. Pierwsi z nich: Marianna Scheidel (Scheidl), Laurentius Schmidt, Anna Marianna Schmidt, Jacob Zahn i Joannes Zahn, osiedlili się w Zagorzynie nie później, niż w 1785 r. W tym samym okresie koloniści józefińscy osiedlili się w Chodenicach i Wójtostwie koło Bochni, a także w sądeckich wsiach, m.in. w: Barcicach, Gaboniu, Gołkowicach i Łącku.
Początkowo, rodziny tworzone przez kolonistów w Zagorzynie zakładane były wewnątrz wspólnoty osadniczej. Z biegiem czasu niektórzy koloniści, a także dorośli ich potomkowie, migrowali do okolicznych wiosek. W pierwszej dekadzie XIX w. z Zagorzyna do Łącka wyprowadziły się rodziny Scheidelów i Zahnów, a na ich miejsce do wsi przenieśli się wraz z rodzinami, koloniści z Barcic: Kronenberger, Ludwe i Weber.Na przestrzeni ćwierćwiecza – od momentu przybycia do Galicji – pomiędzy wspomnianymi rodzinami z Zagorzyna, a rodzinami kolonistów z okolicznych wsi, noszącymi m.in. nazwiska: Börstling, Buchmann, Engerer, Hutty, Nesselhof, Pauli, Hilger, Holzhauser, Maurer, Petershein, Plechta zawiązywały się więzi rodzinne i liczne koligacje. Jednak od początku XIX w. coraz powszechniejsze stawały się w Zagorzynie także małżeństwa zawierane między potomkami kolonistów a rdzennymi, polskimi mieszkańcami wsi. Około sto lat po osiedleniu się kolonistów w Galicji, ich potomkowie z Zagorzyna i Bochni emigrowali, podobnie zresztą jak tutejsi Polacy, do Ameryki. Ta emigracja miała w większości charakter czasowy, niewielka jednak część wyjeżdżających pozostawała w USA. Na przełomie XIX i XX w. wielu zagorzynian udawało się do miasta New Haven w stanie Connecticut. Do Ameryki udawali się także Kronenbergowie z Bochni, potomkowie kolonisty Johanna Kronenbergera. Nie udało się ustalić rodzinnych miejscowości wszystkich zagorzyńskich kolonistów. Wiadomo jednak, że Kronenberger przywędrował z Guntersblum, Ludwe z Wallhausen, zaś Scheidel z Katzenbach. Ta ostatnia rodzina miała na ziemi sądeckiej wielu ziomków sprzed okresu emigracji do Galicji. Z Katzenbach pochodzili bowiem także, m.in.: Bernhard, Börstling, Buchmann, Lachner, Mang, Scheu i Spohn. Wśród potomków zagorzyńskich i bocheńskich kolonistów znaleźli się ludzie o osiągnięciach tak nieprzeciętnych, że niektórym przyniosły one sławę w powiecie, innym – w prowincji, zaś jeszcze innym – w świecie.
Publikacja otrzymała nagrodę „Sądecczyzna” im. Szczęsnego Morawskiego, jako najlepsza książka historyczna o Sądecczyźnie wydana w roku 2015 (IX edycja).
Książka jest dostępna w największych polskich książnicach, a także w bibliotekach: Deutsche Nationalbibliothek, Bibliothek Österreichische Akademie der Wissenschaften, The Library of Congress U.S.A., bibliotece Centralnego Państwowego Archiwum Historycznego we Lwowie. Książka dostępna jest też w Księgarni Akademickiej – TUTAJ.
Janusz Hetmańczyk
Koloniści józefińscy w Zagorzynie koło Łącka
ISBN 978-83-929170-2-1
autor: Janusz Hetmańczyk
wydawca: Stowarzyszenie “Brynica”