KOLEŻANKI I KOLEDZY – CZŁONKOWIE I SYMPATYCY
STOWARZYSZENIA „ORDYNACKA”
Chyba już wszyscy przyzwyczaili się do umieszczania w dacie roku 2015, co oznacza fakt jego trwania. Zewsząd dobiegają nerwowe zapytania i ponaglenia, kiedy przypieczętujemy to wydarzenie, bo bez dobrego startu to się nie da. Ale czym nasze postępowanie ma się różnić od innych, gdy np. dotacje dla klubów na działalność skierowaną do dzieci i młodzieży, żeby nie czepiała się byle czego, uruchomiona zostanie z końcem stycznia a ktoś niezręcznie zaplanował ferie zimowe wcześniej i zaczynają się kombinacje żeby faktury były wystawione później, bo nie będzie można ich rozliczyć, że o wyjazdach na zawody nie wspomnę. Stąd wniosek, że styczeń się nie liczy! No to kamień z serca i zaczynamy planowanie od pierwszego miesiąca roku – lutego.
Nie powiem, żeby w styczniu nic się nie działo, Zarząd pracował, Przewodniczący telefonował, Komitet Wykonawczy się zbierał, a wszystko po to, żeby przedstawić Wam propozycję spotkania Noworocznego na dzień 20 lutego (piątek) od godz. 1847 w REMEDIUM przy ul. o nazwie tej kurii, co ją któryś z bywszych sekretarzy matki partii próbował zlikwidować. I co tu więcej dodać? Trzeba się sprężyć i nie zawieść Organizacji! Tematów do omówienia nam nie zabraknie, bo i atmosfera polityczna jest gorąca i można omówić skuteczność działania ostatnio przypisanych, przez lekarza ostatniego kontaktu, leków, lub pomilczeć wyniośle.
Na „dzień dobry”, żeby później nie było gadania, informuję, że imprezę planujemy na przynajmniej 50 osób, chyba, że dostanę od Was informację, o większej frekwencji. Jak będzie nas więcej, to dolejemy wody do zupy i kopniemy się na stację benzynową po batoniki (blisko) Ofertę, uzgodnioną, menu załączam! Proszę zwróćcie uwagę na nowatorskie rozwiązanie kwestii napojów energetycznych! (Landszaft przedstawia naszych przodków w Klubie Remedium) Biorąc przykład z wstępnych nie zaniechajmy tradycji i opłata 50.- zeta nie jest wygórowaną za możliwość pozyskania informacji „co latem będzie piszczeć w trawie”.
Pełną parą, nie szczędząc na opłatach telefonicznych, ciśniemy Przewodniczącego Wszystkich Przewodniczących, by stał się „wisienką na torcie” naszego spotkania. Wietrzymy sukces w tej kwestii!
Przy okazji informuję, że jesteśmy „po słowie” z Piotrkiem Gadzinowskim, który Darkowi Wojcieszkowi solennie przyrzekł, że nawiedzi nas w najbliższym czasie i podzieli się, między innymi, wspomnieniami z Hong-Kongu. Ale szczegóły w terminie późniejszym.
Akredytacja, propozycje i „ciepłe słowa” na adres szczecin.ordynacka@gmail.com RSVP !
„Życie ludzkie jest jak gra w kości. Jeśli nam się nie dostała do rąk ta kość, którą chcemy, trzeba się starać jak najlepiej wyzyskać tę, która nam była przez los sądzona”(Publius Terentius Afer, 190 – 159 p.n.e.) – komediopisarz
Andrzej Ptak – sekretarz Rady Okręgowej